Forum ...::SAMOTNI::... Strona Główna
Miłośc i słowa
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ...::SAMOTNI::... Strona Główna -> Dział Natalki (Poezje)
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
natalia
Expert
<font color=blue><b>Expert</b>



Dołączył: 08 Gru 2005
Posty: 8539
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 18:05, 20 Kwi 2006    Temat postu: Miłośc i słowa


Dla mnie te godziny, które spędzam z Tobą,
to pachnący ogród, delikatne światło poranka
i fontanna, która śpiewa dla niego...
Ty i tylko Ty sprawiasz, że żyję...
[George Moore]

Nigdy nie jest za późno,
aby się pojednać,
nigdy nie jest za późno,
na to, aby pokochać,
nigdy także nie jest za późno,
aby być szczęśliwym
[P. Bosmans]

We wszystkich mowach i w języku duszy
Nad wszystkie są dwa słowa,
Jak w kroplach rosy po suszy,
W nich skarb żywota się chowa.
Jak dwie perełki w oceanie życia,
Jak dwie gwiazdeczki na niebie,
Świecą nam do powicia
Dwa słowa - kocham ciebie.
[J.I. Kraszewski]

Moja miła ma cudne usteczka,
ma usteczka jak wiosenne rano -
moja miła jest całą melodią
gdzieś na łąkach i kwiatach śpiewaną...
Na usteczkach mojej miłej oczy
zawisają, jak na polnym kwiecie -
moja miła jest stworzona na to,
aby przez nią śnić o innym świecie...
[Karzimierz Przerwa-Tetmajer]

Jest jeszcze taka miłość,
ślepa, bo widoczna,
jak szcęśliwe nieszczęście,
pół radość, pół rozpacz,
ile to trzeba wierzyć,
milczeć, cierpieć, nie pytać,
skakać jak osioł do skrzynki pocztowej
by dostać nic
za wszystko
[J. Twardowski ]


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez natalia dnia Sob 9:22, 11 Lis 2006, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora  
natalia
Expert
<font color=blue><b>Expert</b>



Dołączył: 08 Gru 2005
Posty: 8539
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 18:19, 20 Kwi 2006    Temat postu:



Adam Asnyk - "Uwielbienie"

Umarły jeszcze będę wielbić ciebie
I nie zapomnę pod ziemią, czy w niebie,
O twej jasności --

Boś ty mi była nie próżnym marzeniem,
Nie bańką zmysłów tęczowej nicości,
Lecz byłaś ducha ożywczym pragnieniem
Wiecznej miłości!

Nie otoczyłaś mnie pieszczotą senną,
Ani też falą spłynęłaś płomienną
Na pierś stęsknioną,

Nie wprowadziłaś mnie na róż posłanie,
Gdzie tylko ciała w upojeniu toną,
Lecz mi piękności dałaś pożądanie,
Moc nieskończoną



Krzysztof Kamil Baczyński - "Erotyk"


W potoku włosów twoich, w rzece ust,
kniei jak wieczór - ciemnej
wołanie nadaremne,
daremny plusk.

Jeszcze w mroku owinę, tak jeszcze różą nocy
i minie świat gałązką, strzępem albo gestem,
potem niemo się stoczy,
smugą przejdzie przez oczy
i powiem: nie będąc -jestem.

Jeszcze tak w ciebie płynąc, niosąc cię tak odbitą
w źrenicach lub u powiek zawisłą jak łzę,
usłyszę w tobie morze delfinem srebrnie ryte,
w muszli twojego ciała szumiące snem;

Albo w gaju, gdzie jesteś
brzozą, białym powietrzem
i mlekiem dnia,
barbarzyńcą ogromnym,
tysiąc wieków dźwigając
trysnę szumem bugaju
w gałęziach twoich - ptak


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora  
natalia
Expert
<font color=blue><b>Expert</b>



Dołączył: 08 Gru 2005
Posty: 8539
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 14:12, 21 Kwi 2006    Temat postu:


Adam Asnyk - "Między nami nic nie było"
Między nami nic nie było!
Żadnych zwierzeń, wyznań żadnych.
Nic nas z sobą nie łączyło --
Prócz wiosennych marzeń zdradnych;

Prócz tych woni, barw i blasków
Unoszących się w przestrzeni,
Prócz szumiących śpiewem lasków
I tej świeżej łąk zieleni!

Prócz tych kaskad i potoków
Zraszających każdy parów,
Prócz girlandy tęcz, obłoków,
Prócz natury słodkich czarów;

Prócz tych wspólnych, jasnych zdrojów,
Z których serce zachwyt piło,
Prócz pierwiosnków i powojów,
Między nami nic nie było!

Krzysztof Kamil Baczyński - "Miłość"
O nieba płynnych pogód,
o ptaki, o natchnienia.
Nie wydeptana ziemia,
nie wyśpiewane Bogu
te drzewa, te kaskady
iskier, ten oddech nieba,
w ramionach jak w kolebach
zamknięty. Jak cokoły
drzewa z szumem na poły;
serca jak dzbany łaski,
takie serca jak gwiazdki,
takie oczu obłoki,
taki lot - za wysoki.

Słońce, słońce w ramionach
czy twego ciała kryształ
pełen owoców białych,
gdzie zdrój zielony tryska,
gdzie oczy miękkie w mroku
tak pół mnie, a pół Bogu.

Twych kroków korowody
w urojonych alejach,
twe odbicia u wody
jak w pragnieniach, w nadziejach.
Twoje usta u źródeł
to syte, to znów głodne,
i twój śmiech, i płakanie
nie odpłynie, zostanie.
Uniosę je, przeniosę
jak ramionami - głosem,
w czas daleki, wysoko,
w obcowanie obłokom.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora  
natalia
Expert
<font color=blue><b>Expert</b>



Dołączył: 08 Gru 2005
Posty: 8539
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 20:02, 28 Kwi 2006    Temat postu:


Adam Asnyk - "Na początku nic nie było..."
Na początku nic nie było,
Tylko przestrzeń ciemna, pusta;
Wtem jej czarne błysły oczy
i różowe, świeże usta.

Od jej spojrzeń, od rumieńca
Zajaśniała świateł zorza,
A gdy pierwsze rzekła słowo,
Ziemia wyszła z głębi morza.

Gdy przebiegła ziemię wzrokiem
Śląc jej uśmiech, rój skrzydlaty
Wzleciał ptaków i motyli,
A spod ziemi wyszły kwiaty.

Lecz nie istniał jeszcze człowiek,
Tylko martwa gliny bryła;
Aż nareszcie swym płomiennym
Pocałunkiem - mnie stworzyła.

I zbudziłem się do życia
W cudowności jasnym kraju.
Lecz mnie również, tak jak innych,
Wypędzono z tego raju

Adam Asnyk - "Przestroga"
Ty, lube dziewczę, masz duszę tkliwą,
Co się pięknością wszelką zachwyca;
Jednak ci radzę: chcesz być szczęśliwą,
To za mąż idź za szlachcica!

Poetyckiego nie bierz kochanka!
Poezja w życiu - to ból i troski;
Ty przede wszystkim jesteś szlachcianką,
Trzeba ci z mężem i wioski.

Bardzo rozsądnie robi twa matka
Łamiąc kaprysik twój idealny...
Miłość - to jakaś ciemna zagadka,
Majątek - ten jest widzialny!

Przeminie wiosna rozkosznych wrażeń
I sny przeminą, którymi żyjesz,
I śmiać się będziesz z dziecinnych marzeń,
Skoro troszeczkę utyjesz!

I będziesz wdzięczną swej matce potem,
Na bal w poczwórnej jadąc karecie,
Żeś zaślubiła worek ze złotem,
Dawszy odkosza poecie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora  
natalia
Expert
<font color=blue><b>Expert</b>



Dołączył: 08 Gru 2005
Posty: 8539
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 20:07, 28 Kwi 2006    Temat postu:


Adam Asnyk - "Rezygnacja"
Wszystko skończone już pomiędzy nami,
I sny o szczęściu pierzchły bezpowrotnie;
Wziąłem już rozbrat z tęsknotą i łzami,
I żyć i umrzeć potrafię samotnie.

Dziś nic z mej piersi skargi nie dobędzie,
Nic jej nie przejmie zachwytem lub trwogą:
Nie wyda dźwięku rozbite narzędzie,
Pęknięte struny zadrżeć już nie mogą.

Nie ma boleści, co by mnie trwożyła,
Bo dzisiaj nawet w własny ból nie wierzę;
Ogniowa próba dla mnie się skończyła,
I do cierpiących więcej nie należę.

l żadne szczęście ziemskie mnie nie zwabi,
Żebym się po nie miał schylić ku ziemi...
I żaden zawód sił mych nie osłabi:
Przebytą męką panuję nad niemi.

Światowych uczuć nicość i obłuda
już mnie nie porwie swym chwilowym szałem:
Przestałem wierzyć w te fałszywe cuda,
Więc i zwątpieniu ulegać przestałem.

Z całego tłumu zmyślonych aniołów,
Połyskujących tęczą swoich skrzydeł,
Została tylko szara garść popiołów
I wiotkie nici porwanych już sideł.

Dziś jeden tylko duch mi towarzyszy,
Co rezygnacji nosi ziemskie miano;
On wszystkie burze na zawsze uciszy
I da mi zbroję w ogniu hartowaną.

W tej zbroi przejdę przez świat obojętnie,
Surowe prawdy życia mierżąc wzrokiem,
Ani się gniewem kiedy roznamiętnię,
Ani się ugnę przed losu wyrokiem.

Patrząc się z dala na kłamliwe rzesze,
Na ich zabiegi o błyskotki próżne,
Kamieniem na nie rzucić nie pośpieszę
I pobłażania jeszcze dam jałmużnę.

Niech się więc kończy owa sztuka ładna,
Co się zwie życiem, w cieniu cichej nocy,
Bo żadna rozpacz i nadzieja żadna
Nad mojem sercem nie ma już dziś mocy!

Krzysztof Kamil Baczyński -
Niebo złote ci otworzę,
w którym ciszy biała nić
jak ogromny dźwięków orzech,
który pęknie, aby żyć
zielonymi Usteczkami,
śpiewem jezior, zmierzchu graniem,
aż ukaże jądro mleczne
ptasi świt.

Ziemię twardą ci przemienię
w mleczów miękkich płynny lot,
wyprowadzę z rzeczy cienie,
które prężą się jak kot,
futrem iskrząc zwiną wszystko
w barwy burz, w serduszka listków,
w deszczów siwy splot.

I powietrza drżące strugi
jak z anielskiej strzechy dym
zmienię ci w aleje długie,
w brzóz przejrzystych śpiewny płyn,
aż zagrają jak wielonczel
żal -- różowe światła pnącze,
pszczelich skrzydeł hymn.

Jeno wyjmij mi z tych oczu
szkło bolesne -- obraz dni,
które czaszki białe toczy
przez płonące łąki krwi.
Jeno odmień czas kaleki,
zakryj groby płaszczem rzeki,
zetrzyj z włosów pył bitewny,
tych lat gniewnych czarny pył.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora  
natalia
Expert
<font color=blue><b>Expert</b>



Dołączył: 08 Gru 2005
Posty: 8539
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 22:18, 05 Maj 2006    Temat postu:


Miłość jest jak ten strumień w swym spadku gwałtowny,
Co się z źródeł nieznanych rzuca w kraj czarowny,
Ileż się w nim nadbrzeżnych piękności odbija,
Ileż wdzięków go nęci - on wszystko przemija.
I jeden tylko obraz, w czyste łowiąc tonie,
Zawsze toż samo słońce w swojem niesie łonie;
Z niem się chmurzy, rozjaśnia lata, wieki płynie
Z niem wszystkie mija losy i z niem w morzu ginie.
[F. Morawski]

Miłość jest jak cień człowieka,
Szkoda, kto dla niej wiek trwoni,
Kiedy ją gonisz, ucieka,
Kiedy uciekasz, to goni.
[J. Niemcewicz]

- Czy wiesz co to miłość? - Miłość, mój kochanku,
Dwóch serc harmonia, pierwszy uśmiech w życiu,
Słońce wschodzące w dni naszych poranku,
Fiołek kwitnący w ukryciu.
- O! moja droga, ty nie znasz miłości;
Miłość w tem życiu krotka złudzeń chwilka,
Jeden sen piękny na kwiatach młodości,
Bóstwo na skrzydłach motylka.
[G. Zieliński]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora  
natalia
Expert
<font color=blue><b>Expert</b>



Dołączył: 08 Gru 2005
Posty: 8539
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 22:22, 08 Maj 2006    Temat postu:


Siedem nieb w bożym jest świecie:
Pierwszem - zielona wiosna,
Drugiem - tęsknota miłosna,
Modlitwa - niebo jest trzecie,
Czwarte - pieśń słowy Bożemi,
Piąte - sam nieba krąg siny,
A szóste - uśmiech dziewczyny,
Co jest aniołem na ziemi.
A siódme - wszystko, och! społem,
Sześć nieb, och! niczem niestety,
Bo to jest miłość kobiety,
Co jest twej duszy aniołem.
[F. Faleński]

Nigdy nie jest za późno,
aby się pojednać,
nigdy nie jest za późno,
na to, aby pokochać,
nigdy także nie jest za późno,
aby być szczęśliwym.
[P. Bosmans]

Namiętności są to wiatry,
które nadymają żagle okrętu,
czasem go zatapiają,
ale bez nich nie mógłby płynąć.
[W.I. Marewicz]

Miłość unosi mnie po domu.
Dwa kroki stąpam po ziemi,
cztery kroki w powietrze.
To jest miłość...
Nie chcę robić nic innego
jak tylko kochać.
[Merton]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora  
natalia
Expert
<font color=blue><b>Expert</b>



Dołączył: 08 Gru 2005
Posty: 8539
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 15:00, 30 Maj 2006    Temat postu:

Są chwile w życiu, które w pamięci zostają,
I choć czas mija, one nie mijają,
Są też osoby, które raz poznane,
Bywają w życiu mile wspominane.


Róże są piękne -
choć kłują.
Kłując zadają rany
Tak cierpi człowiek -
który kocha, lecz
nie wie - czy jest kochany

Fałszu unikaj, nie znaj zazdrości
Nie kochaj tego, kto nie wart miłości
Serca nikomu nie oddaj w ofierze
A gdy pokochasz to kochaj szczerze.

Kochać to nie znaczy:
- o kimś marzyć
- o kimś śnić
- komuś wierzyć
Lecz dla kogoś tylko żyć

Gdy czuję się samotnie
To staję przy oknie
I wspominam te chwile
które spędziliśmy tak mile.

Każdego dnia bardziej i bardziej
potrzebuję Cię, kocham, podziwiam.
Każdego dnia mniej i mniej
liczy się cokolwiek oprócz Ciebie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora  
natalia
Expert
<font color=blue><b>Expert</b>



Dołączył: 08 Gru 2005
Posty: 8539
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 6:31, 11 Cze 2006    Temat postu:

Wciąż mnie dręczy pytanie...jeśli znasz odpowiedź,
Powiedz, czym jest miłość.... lub lepiej nic nie mów...
Wolę gdy się przytulisz, powiesz coś o sobie,
A ja cię będę kochał, nie musisz znać czemu...

Skąd przychodzi miłość i dokąd odchodzi,
Czy sens jest o tym myśleć i szukać przyczyny.
Czyż nie lepiej gdy puka, zaraz drzwi otworzyć,
By się nie rozmyśliła, wszak liczą się czyny.

Może miłość to przybysz, strudzony wędrowiec,
Co nigdy nie miał ciała, które cuchnie, gnije.
Może to drżenie serca, co go czujesz zawsze,
Kiedy muskam wargami twą jedwabną szyję

Czy już wiesz co to miłość, co jej każdy szuka,
Gdzie ją można odnaleźć, gdy wciąż śni się nam.
Ja już ją odnalazłem, choć to wielka sztuka,
Ona mieszka w mym sercu, odkąd ciebie mam.




Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora  
natalia
Expert
<font color=blue><b>Expert</b>



Dołączył: 08 Gru 2005
Posty: 8539
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 6:33, 11 Cze 2006    Temat postu:

Czyś jest moim aniołem, co przychodzi z nieba,
Z gwiazdami pocałunków, co palą i koją.
Czy przychodzisz niosąc miłość, co jej trzeba
Bym ja był tylko twoim, a ty była moją.

Czy przychodzisz do mnie z raju niebios szczytów,
Czy wiatr ciebie przywiał z promieniami słońca,
Ja w podzięce, że przyszłaś, nie skąpię zachwytów,
Które trwać mogą zawsze, aż do świata końca.

Czy już będziesz na zawsze moim z nieba darem,
Co jak skarb szczerozłoty będę strzegł i bronił.
Czy chcesz, tak jak mi miłe, sycić swoim czarem,
Bym ja cię w zamian zawsze od zła świata chronił.

Czy przychodzisz po to, by mnie zawsze poić
nektarem pocałunków niebiańskiej słodyczy.
Czyś jest po to, by wciąż mnie ciepłem swoim koić,
Bym osiągał wciąż ten stan, gdy się nic nie liczy.

Czy przychodzisz, by odejść za chwilę ode mnie,
Czyś jest duchem z hadesu, wraz z mocą swych czarów,
Tym, co dusze czaruje i mami daremnie
By jak cierń w sercu zostać, wśród nocnych koszmarów.

Czy przychodzisz by zasiać niepokój w mej duszy,
By się sycić cierpieniem, co dręczy, zabija,
Czy wiesz, że twoich śladów nic już nie zagłuszy.
One wciąż pozostaną, bo czar nie przemija.




Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora  
natalia
Expert
<font color=blue><b>Expert</b>



Dołączył: 08 Gru 2005
Posty: 8539
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 6:36, 11 Cze 2006    Temat postu:

Choć już dziś naszych ramion rozłączone sploty
Ciągle budzę się ze snu, choć nie śniłem wcale,
Bo wciąż mi nie brakuje do szczęścia ochoty,
Więc na nasze rozstanie przed słońcem się żalę.

Nadal jeszcze, pomimo czasu co rozdzielił,
Widzę blask twoich oczu, co jak gwiazdy płoną.
I choć zmrok już wokoło rosą trawy ścielił
Jam cię wciąż swoim ciałem i duszą swą chłonął.

Czy to dzień był ostatni, czy pierwszy pieszczoty,
I czy może się skończyć miłość co się stała,
I czy może zabraknąć nam kiedyś ochoty
Gdy się tak z sobą zrosły i dusze i ciała.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora  
natalia
Expert
<font color=blue><b>Expert</b>



Dołączył: 08 Gru 2005
Posty: 8539
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 6:37, 11 Cze 2006    Temat postu:

Szukając dowodów twojego istnienia,
Próbuję odgadnąć w namiętności szale,
Czy ty jesteś obok, czy też tylko we mnie,
Wypełniasz me myśli, choć cię nie ma wcale.

Już nie widzę ciała, tylko mgławe ślady.
Duszy nie dostrzegam, szybuje w przestworzach.
I choć czuję zapach miłości i zdrady,
Wszystko się rozmywa gdzieś w porannych zorzach.

Z każdą chwilą głębiej odczuwam cierpienia,
Niepewność bolesna wciąż przenika duszę.
Jakże chciałbym wiedzieć, czy to są marzenia,
Czy już się na zawsze z nimi rozstać muszę.

Bez końca przedłużasz ten sen mój na jawie,
I choć wciąż przeżywam nadludzkie cierpienie,
Stan ten błogi ciągle w duszy swojej sławię,
I chcę by trwał wiecznie, takie mam marzenie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora  
natalia
Expert
<font color=blue><b>Expert</b>



Dołączył: 08 Gru 2005
Posty: 8539
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 6:44, 11 Cze 2006    Temat postu:

Siedli na ławce przytuleni, sami,
szarzy, jak gdyby dobyci z popiołu.
Ona wspomniała szafę z ubraniami,
on widział w dali łunę, gdzie u dołu

miasto padało w gruz i w rumowisko.
Widzieli chmury, płynące po niebie,
i wdzięczni ławce, przytuleni blisko,
szarzy jak popiół, trwali obok siebie.

Było im na tej ławce tak wygodnie.
Wdzięczni jej byli, że ich przytulała,
jakby to było właśnie ich mieszkanie.

I ławka też im była niezawodnie
wdzięczna, gdyż bardzo dawno już czekała
na zakochanych, którzy spoczną na niej.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora  
natalia
Expert
<font color=blue><b>Expert</b>



Dołączył: 08 Gru 2005
Posty: 8539
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 6:46, 11 Cze 2006    Temat postu:

b]Myśli me , Serce Me
Wszystkim jesteś Ty
W mej głowie pejzaż
gdy byliśmy razem
ja i Ty.

W mym sercu
wielki żal i tęsknota
Kocham Cię tak bardzo
Nie zaminiłbym Cię
za największą ilość złota

Tylko Twój chcę być
Z Tobą na zawsze żyć
Cieszyć się ,bawić się
Spędzać razem dni
Relaksować i kochać się
Razem na zawsze
ja i Ty

Wiele razy niszczyłem i psułem
Wiele razy Cię raniłem
Prosty i egoistyczny
Milczałem.. nic nie mówiłem

Przepraszam za każdą łzę
Za całe zło
Teraz płaczę ja
Bardzo chcę naprwić to

Piękne oczęta Twe
Włosy i zapach ten
Cała Ty rozpalasz mnie
Twój głos delikatny jak len

Chcę wziąć Cię w me ramiona
Znów poczuć tą bliskość
Wiedzieć ,że jesteś moja
Dla mnie znaczy to wszystko[/b]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora  
natalia
Expert
<font color=blue><b>Expert</b>



Dołączył: 08 Gru 2005
Posty: 8539
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 6:47, 11 Cze 2006    Temat postu:

Umarły jeszcze będę wielbić ciebie
I nie zapomnę pod ziemią, czy w niebie,
O twej jasności

Boś ty mi była nie próżnym marzeniem,
Nie bańką zmysłów tęczowej nicości,
Lecz byłaś ducha ożywczym pragnieniem
Wiecznej miłości!

Nie otoczyłaś mnie pieszczotą senną,
Ani też falą spłynęłaś płomienną
Na pierś stęsknioną,

Nie wprowadziłaś mnie na róż posłanie,
Gdzie tylko ciała w upojeniu toną,
Lecz mi piękności dałaś pożądanie,
Moc nieskończoną.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora  
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ...::SAMOTNI::... Strona Główna -> Dział Natalki (Poezje) Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5  Następny
Strona 1 z 5

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach



fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Digital Dementia © 2002 Christina Richards, phpBB 2 Version by phpBB2.de
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
 
Regulamin