Poezja miłosna....

natalia

Johann Wolfgang Goethe - "List zakochanej "

Jedno spojrzenie, miły, twoich oczu
I na mych ustach jeden pocałunek -
Czyż może znaleźć upojniejszy trunek,
Kto choć raz w życiu tę słodycz ich poczuł?

Z dala od Ciebie żyjąc na uboczu
Tobie poświęcam mą myśl i frasunek;
Serce potrąca wciąż tę samą strunę
Jedną,jedyną... i łzy płyną z oczy.

Po licu spływa łza i zaraz wysycha;
Kocha mnie - myślę - więc czemuż w tę miłość
Mam nie uwierzyć, choć taka daleka?

O, usłysz skargę mych miłosnych wzdychań!
Twa wola moim szczęściem - i mą siłą -
Daj znak, na który me serce tak czeka.

(....)

Johann Wolfgang Goethe - "Wyznanie "

Co trudno ukryć? Ogień, wierzę,
Bowiem za dnia go zdradzi dym,
A w nocy płomień, dzikie zwierzę.
Lecz trudno ukryć na równi z nim
Miłość. Najgłębiej choć ukryta,
Każdy ją z oczu wyczyta.

natalia

"Zasypianie..."

Nie mogę dziś spać;
Wśród kawy i myśli;.
I w sercu mi gra;
Pęk nut coraz żywszy.

Ciekawość dziś jest,
W mych oczu gościnie.
Przyglądam się więc,
Jak w śnie miękko płyniesz.

Spokojny twój sen,
Niech taki zostanie,
Pilnować Cię chcę..
Śpij dobrze, kochanie!

Wsłuchuje się już,
W muzykę oddechu.
I szepczę co tchu,
Niech gra bez pośpiechu.

Niech w rytmie swych fal,
Kołysze cię sennie.
Miękkości mych- szal,
Dostaniesz ode mnie.

Owinę cię nim,
Bo długi jak tęcza.
Wilgoci dam ci;
Cieplutkie naręcza.

W półmroku niech śpi,
Twój sen razem z tobą;
Powtarzam: to TY;.
Moich nocy ozdobą.

Ma dłoń truchtem mknie,
Na górę ramienia.
I wnet stałam się;
Wspólniczką zaśnienia;

natalia

"Bo jesteś..."

kocham róże w ogrodzie
bo są piękne i radosne
chciałbym Ci je dać
bo jesteś jak róża

kocham słońce w lecie
bo jest jasne, ciepłe
chciałbym Ci je dać
bo jesteś jak słońce

kocham wiatr na polu
bo osusza i orzeźwia
chciałbym Ci go dać
bo jesteś jak wiatr

kocham burzę z piorunami
bo jest grożna i dostojna
chciałbym Ci ją dać
bo jesteś jak burza

kocham śnieżynki na szybie
bo są takie słabe i kruche
chciałbym Ci je dać
bo jesteś jak śnieżynka

kocham szum strumienia
bo wycisza , uspokaja
chciałym Ci go dać
bo jesteś jak strumień

kocham cień lasu
bo można się w nim ukryć
chciałbym Ci go dać
bo jesteś jak las

kocham gwiazdy na niebie
co błyszczą jak ze złota
chciałbym Ci je dać
bo jesteś jak gwiazda

kocham Ciebie
właśnie taką jaka jesteś
chciałbym Ci siebie dać
bo Jesteś ...

natalia

"Czekam"

Nie chciałam, lecz uległam
Nie chciałam, lecz zmieniłam zdanie.
Nie chciałam, ale tak zrobiłam...

Było pięknie i bosko,
było cudownie i bajecznie.
Było wspaniale...
Było...

Teraz już nie ma nic...
Pusta kartka papieru, głuchy telefon.
Zamknięte okno, deszcz łez.

Bez pożegnania, bez słów.
Bez wyjaśnień, bez reszty...
Wyjechałeś...
i dobrze Ci już!
Tylko ja- naiwna i wykorzystana.
Czekam... na ruch, na gest.
Czekam...

natalia

"Ideologia życia"

Zastanów się- kim jesteś?
Czy w ogóle kimś?
Czy byłeś kiedyś nikim,
a może jesteś nadal?
Po czym poznajesz, że żyjesz?
A może właśnie umarłeś i sam o tym nie wiesz?
Mówisz, że to idiotyczne?!
Znajdź w tym sens;
Czy w ogóle jesteś,
może Cię tu wcale nie ma,
może to tylko sen,
a może to jednak na jawie?
Może nikt Cię o nic nie pyta,
a może właśnie umarłeś.

natalia

"Kołysanka"

Zaśnij w objęciach Morfeusza, a ja
przykryję Cię w nocy, gdy zmarzniesz.
Odpocznij i śpij, a ja
dla Ciebie rozsypię na niebie brokat gwiazd.
Poczuj delikatną woń nocy,
a wtedy spójrz, jak w Twym śnie
na swym wiernym rumaku
galopuje Twój zagubiony Książe.

Niech wszystko wyda Ci się proste.
Niech odejdą w kąt czarne dni.
Niech znikną wszystkie problemy.
Niech przypomną Ci się kolorowe sny.
A wtedy Ty…

Odkryjesz tajemnicę jaką kryje pozłacany,
bo nie do końca szczery,
księżyc.
Sprawia, by spełniły się marzenia,
lecz tylko na tle nocnego uniesienia.

Lecz śnij,
bo ulotne wrażenia uleczą
realny świat szarego dnia,
choć na małą chwilkę…

natalia

"Lot Motyla"

Szybko zapisane,
z serca oderwane
kilka słów na kartce:
radość, figle, harce.
Nic więcej - słów tyle.
Lecą jak motyle,
lot ich to mignięcie.
Krótki, lecz ma wzięcie.
Zachwyci na chwilę
i chcesz być motylem,
i wznieść się nad chmury,
ominąć te mury,
które zniewalają
i cię otaczają.
Lecz powróć na ziemię,
ja świata nie zmienię.

natalia

"Modlitwa na Dobranoc"

Dla Ciebie...

Księżycu jasny
co świecisz w oddali
wysłuchaj mnie
choć raz
zajrzyj do wnętrza mojego serca
w tę ciemną noc
proszę Cię
zanieś moje myśli
do Niego
niech śpi spokojnie.
Nie pozwól by Twój blask
zakłócił Jego słodki sen.
Księżycu miły
co mieszkasz wśród gwiazd
wskaż mi
właściwą drogę
do drzwi szczęścia
nie chcę już więcej cierpieć
przywróć w tę chłodną noc
wiarę w nas.
Księżycu wieczny
który w chmurach leżysz
ukołysz mnie
do snu w samotności
jak niewinne dziecko
które nic nie wie
w tę cichą noc
przywołaj do mojego ucha
ten ostatni szept
niech ciepłym oddechem
mnie otuli.

Księżycu kochany
w tę długą noc
spraw abym zasnęła.

natalia

"Na dobranoc"

Zawsze gdy zbliża się noc
Czarna przyjaciółka
Przynosi mi myśli
Wszystkie o Tobie

Noc zamienia mnie w jasną gwiazdę
Bym mogła wskazywać Ci drogę
Utorować ścieżki prowadzące
Wprost do snu bram

Za ich wrotami będziesz śnił słodko
O nas w ogrodzie różanym
W prominiach Słońca skąpanych

Zamkniesz złe chwile, troski i smutki
W jednym słodkim pocałunku
A ja spiję go z Twoich ust -
- taka jestem spragniona Twego szczęścia . . .