Forum ...::SAMOTNI::... Strona Główna
Samotnosc! Przyjazn! Milosc!
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ...::SAMOTNI::... Strona Główna -> Dział Natalki (Poezje)
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Bartus
Junior
<font color=blue><b>Junior</b>



Dołączył: 17 Kwi 2006
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Ostrowiec City

PostWysłany: Sob 4:57, 15 Lip 2006    Temat postu:

Przyjazn jest korzeniami milosci
A dlaczego milosc tak latwo usycha?
Bo dostajc ja na wlasnosc
zapominamy co to pielgnacja...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
natalia
Expert
<font color=blue><b>Expert</b>



Dołączył: 08 Gru 2005
Posty: 8539
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 8:53, 17 Lip 2006    Temat postu:

Każdy dzień jest Ci dany jak wieczność , abyś był szczęśliwy . Podstawą szczęścia jest wolność , a wolność - odwaga , a gdy odzyskasz szczęście , trzeba pielęgnować jak delikatną roslinę .

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
natalia
Expert
<font color=blue><b>Expert</b>



Dołączył: 08 Gru 2005
Posty: 8539
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 8:56, 17 Lip 2006    Temat postu:

Przyjaźń, w przeciwieństwie do miłości,
może odnawiać się bez końca.
Trafiając na odpowiedni grunt, to uczucie zawsze odżywa.
Ale trzeba troszczyć się o nią jak o rzadką roślinę,
wzbogacając ją wspólnymi przeżyciami.
Trzeba czasu i cierpliwego podlewania,
aby wyrosła na drzewo, którego nie można już wyrwać.
Faubien Gruhier

Ja juz to pisalam ale ja to popieram , bp przyjazn nie jest ot tak Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
natalia
Expert
<font color=blue><b>Expert</b>



Dołączył: 08 Gru 2005
Posty: 8539
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 15:59, 19 Wrz 2006    Temat postu:

Pieśń : Jeżeli szukasz...


Jeżeli szukasz niebiańskiego światła,
Ja, Samotność, jestem twą mistrzynią!

Idę przed tobą w pustkę,
Wznoszę dziwne słońca twoim nowym porankom,
Otwierając okna
Twego najgłębszego mieszkania.

Kiedy ja. Samotność, daję ów szczególny znak,
Idę za mym milczeniem, idę tam, gdzie cię wzywam!
Nie bój się, który jesteś bestią, który jesteś duchem
(Ty - Słowo i Ty - zwierzę),
Ja, Samotność jestem twym aniołem
I modlę się za ciebie.

Spójrz na pustą, bogatą noc,
Pielgrzymi księżyc!
Jestem umówioną godziną,
Jestem "teraz", które przecina
Czas jak ostrze.

Jestem niespodziewanym błyskiem
Poza "tak" i "nie",
Zwiastunką Bożego Słowa.

Idź moją droga, a ja cię przywiodę
do złotowłosych słońc,
Do słowa i muzyki, niewinnych radości,
Pozbawionych pytań
I bez odpowiedzi:
Bo ja. Samotność, jestem twoim własnym sobą:
Ja, Nicość, jestem twoim Wszystkim
Ja, Cisza, jestem twoim Amen!



Thomas Merton


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
natalia
Expert
<font color=blue><b>Expert</b>



Dołączył: 08 Gru 2005
Posty: 8539
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 8:14, 16 Paź 2006    Temat postu:

Ta łza, co z oczu twoich spływa,
Jak ogień pali moją duszę,
I wciąż mnie dręczy myśl straszliwa,
Ze cię w nieszczęściu rzucić muszę.

Ze cię zostawię tak znękaną,
I nic z win przeszłych nie odrobię -
Ta myśl jest wieczną serca raną,
I ścigać będzie jeszcze w grobie.

Myślałem, że nim rzucę ziemię,
Tych nieszcześć szala się przeważy,
Ze z ramion cieżkie spadnie brzemię,
I ujrzę radość na twej twarzy.

Lecz, gdy los na to nie dozwoli,
Po cierniach w górę wciąż się wspinaj,
A choć winienem twej niedoli,
Miłości mojej nie przeklinaj!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
natalia
Expert
<font color=blue><b>Expert</b>



Dołączył: 08 Gru 2005
Posty: 8539
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 8:15, 16 Paź 2006    Temat postu:

Posyłam kwiaty - niech powiedzą one
To, czego usta nie mówią stęsknione!
Co w serca mego zostanie skrytości
Wiecznym oddźwiękiem żalu i miłości.

Posyłam kwiaty - niech kielichy skłonią
I proszą srebrną rosą jak łezkami,
Może uleci z ich najczystszą wonią
Wyraz drżącymi szeptany ustami,
Może go one ze sobą uniosą
I rzucą razem z woniami i rosą.

Szcześliwe kwiaty! Im wolno wyraźić
Wszystkie pragnienia i smutki, i trwogi
Ich wonne słowa nie mogą obraźić
Dziewicy, choć jej upadną pod nogi;
Wzgardą im usta nie odplacą skromne,
Najwyzej rzekną: "słyszałam - zapomnę".


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
natalia
Expert
<font color=blue><b>Expert</b>



Dołączył: 08 Gru 2005
Posty: 8539
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 13:48, 18 Paź 2006    Temat postu:

PRZYJACIELE

Nie masz teraz prawdziwej przyjaźni na świecie;
Ostatni znam jej przykład w Oszmiańskim powiecie.
Tam żył Mieszek, kum Leszka, i kum Mieszka Leszek,
Z tych, co to: gdzie ty, tam ja, - co moje, to twoje.
Mówiono o nich, że gdy znaleźli orzeszek,
Ziarnko dzielili na dwoje;
Słowem, tacy przyjaciele,
Jakich i wtenczas liczono niewiele .
Rzekłbyś: dwój duch w jednym ciele.

O tej swojej przyjaźni raz w cieniu dąbrowy
Kiedy gadali, łącząc swoje czułe mowy
Do kukań zozul i krakań gawronich, -
Alić ryknęło raptem coś koło nich.
Leszek na dąb; nuż po pniu skakać jak dzięciołek.
Mieszek tej sztuki nie umie,
Tylko wyciąga z dołu ręce: //Kumie!//
Kum już wylazł na wierzchołek.
Ledwie Mieszkowi był czas zmrużyć oczy,
Zbladnąć, paść na twarz: a już niedźwiedź kroczy.
Trafia na ciało, maca: jak trup leży;
Wącha: a z tego zapachu,
Który mógł być skutkiem strachu,
Wnosi, że to nieboszczyk i że już nieświeży.
Więc mruknąwszy ze wzgardą odwraca się w knieje,
Bo niedźwiedź Litwin miąs nieświeżych nie je.
Dopieroż Mieszek odżył... //Było z tobą krucho! -
Woła kum - szczęście, Mieszku, że cię nie zadrapał!
Ale co on tak długo tam nad tobą sapał,
Jak gdyby coś miał powiadać na ucho?//
//Powiedział mi - rzekł Mieszek - przysłowie
niedźwiedzie:
Że prawdziwych przyjaciół poznajemy w biedzie//.

Adam Mickiewicz


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
natalia
Expert
<font color=blue><b>Expert</b>



Dołączył: 08 Gru 2005
Posty: 8539
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 13:49, 18 Paź 2006    Temat postu:

Przyjaciel

Nie straciłem przyjaciół w żadnej straszliwej bitwie
Nikt nie odchodził od stołu gdyśmy spełniali toast
Nikt do drzwi nie zapukał kiedyśmy ucztowali
Nikt nie umarł z miłości Nie spalił się od idei
Dnie były szare i zwykłe Noce bez tajemnicy
Nie było żadnych Ślubów Przysiąg ani Przyrzeczeń
Obeszły nas Powodzie Burze Trzęsienia ziemi
Żadna gwiazda nie spadła Słońce nie zaszło krwawo

Więc dlaczego dlaczego po nocach wciąż śni się zdrada

Zbigniew Jerzyna


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ...::SAMOTNI::... Strona Główna -> Dział Natalki (Poezje) Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4
Strona 4 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach



fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Digital Dementia © 2002 Christina Richards, phpBB 2 Version by phpBB2.de
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
 
Regulamin