Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mateo
Pionek

Dołączył: 07 Sty 2007
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 16:53, 07 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Nie nalerzy sie bac smierci, bo gdy ona jest to nas juz niema.Dlatego moge powiedziec ze napewno nie boje sie smierci, co innego jesli mowa o sposobie w jaki sie zejdzie z tego swiata...mam nadzieje ze bedzie to wmiare chumanitarne.....bomba atomowa, czy chociarzby jakis ogromny meteoryt który z wielgaśna predkościa zmiata "niebieska kulke" z powieszchni wszechswiata. Mysle ze dobrym sposobem na odpłyniecie z tego świata jest smierc przez utopienie...... ja bardziej niz "smierci" boje sie zycia, i tego co ono mi przyniesie, po wielu latach analizowania tego czego boje sie najbardziej, moge z cało pewnaścia stwierdzic ze najbardziej boje sie siebie samego...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
aszunia
Administrator

Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 790
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ostrowiec Sw.
|
Wysłany: Pon 2:37, 08 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Siebie Matiku nie ma sie co bac. Bac sie trzeba zlych ludzi, katastof, chorob....tego co przyniesie los..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
stazysta
Dołączył: 02 Sty 2007
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 12:22, 09 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Ja nie boje sie smierci , nie doświadczyłem jej. Dla mnie smierć jest niczym wielki ważne jest to co sie za nia chowa .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
martusia
Gość
|
Wysłany: Wto 20:19, 09 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Ja sie boje tego ze nie znajde drugiej osoby,że nie założe rodziny itp. Poprostu samotności. Gdy ide ulica i widze zakochane pary to nagle mi sie tak smutno robi gdy kolezanki gadaja o swoich facetach. Moze to zadrość? Pewnie tak ale połaczona z osamotnieniem
|
|
Powrót do góry |
|
 |
agus21
Gość
|
Wysłany: Pią 15:08, 12 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
ja boje sie samotnosci nie uklada mi sie najlepiej w zyciu osoba na ktporej mi zalezalo zostawila mnie
|
|
Powrót do góry |
|
 |
pawel1985
Przyjaciel Forum

Dołączył: 07 Sty 2007
Posty: 936
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: BYDGOSZCZ
|
Wysłany: Śro 15:08, 24 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
hmmm boje sie stracic tego co najcenniejsze zycia rodziny przyjaciol mojej ukochanej osoby i to tyle nie boje sie o zeczy materialne bo one szczescia nie daja na szczescie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jagoda
Junior

Dołączył: 22 Sty 2007
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Śro 17:09, 31 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
najbardziej boję się, że to co się ze mną dzieję od jakiegoś czasu może okazać się czymś poważnym... I boję się o moją koleżankę, że może znowu zrobić coś głupiego... a o przyszłości staram się chwilowo nie myśleć dlatego się jej na razie nie boję
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Mateo
Pionek

Dołączył: 07 Sty 2007
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 5:02, 11 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
stazysta napisał: |
Ja nie boje sie smierci , nie doświadczyłem jej. Dla mnie smierć jest niczym wielki ważne jest to co sie za nia chowa . |
ja mam juz tylko nadzieje ze juz sie nic za nia nie chowa....ze juz jest poprostu koniec
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
samotny_24_lubelskie
Junior

Dołączył: 12 Cze 2007
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin/Biała Podlaska
|
Wysłany: Wto 1:23, 12 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Samotności... A mimo to ciągle jestem samotny.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|